Nasza inicjatywa ma charakter konstruktywny i nie jest polityczna. Szczerze uważamy, że prezydentowi Ludomirowi Handzlowi należy pomagać. On może wiele dobrego zrobić dla naszego miasta. Ma możliwość uruchomić wiele cennych inicjatyw i projektów. Na razie PLH skoncentrował się na operacyjnym wymiarze zarządzania miastem. Jego prezydentura może jednak uzyskać wymiar strategiczny, ale warunkiem jest podjęcie projektów o strategicznym charakterze. Na początek chcemy zająć się polem edukacji i coś ambitnego podpowiedzieć PLH.
Nasze miasto i region słynie na całą Polskę z ilości milionerów, jest ich tutaj największe zagęszczenie. Nowy Sącz może stać się najlepszy w Polsce także na innym polu – edukacji. Chodzi o edukację na poziomie: przedszkola, podstawówki i szkoły średniej. Konkurowanie na poziomie akademickim jest niemożliwe; Nowy Sącz nie ma szans w tym starciu z Krakowem, Warszawą, czy Gdańskiem, nie ma szans nawet z Rzeszowem.
Nowy Sącz miastem o najlepszej edukacji dzieci i młodzieży w Polsce. Prawda, że brzmi dumnie i kusząco? Gdyby ten cel zrealizował PLH, to za 30-40 lat w Nowym Sączu będzie nazwa ważnej ulicy imieniem Ludomira Handzla. Realizacja takich przedsięwzięć zapewnia nieśmiertelność.
Oczywiście, że wiemy, że edukacja to domena MEN, kuratoriów, to tam określane są programy szkolne, podręczniki, systemy naboru nauczycieli, itd. Prezydent miasta jedynie pośrednio może wpływać na edukację szkolną, współfinansuje szkoły.
To prawda, ale prezydent może uruchomić swój odważny projekt edukacyjny, jako uzupełniający istniejący system edukacji szkolnej. Może dobrze zaprojektować taką inicjatywę i ją sowicie finansować. To może być projekt firmowany i pilotowany przez PLH, jako jego inicjatywa strategiczna, i stać się nawet istotą jego prezydentury.
Zaproponujemy przykładowe ramy takiego Programu Edukacyjnego PLH.
PRZYGOTOWANIE PROGRAMU EDUKACYJNEGO
Taki Projekt Edukacyjny powinien zostać przygotowany przez tęgie głowy, które należałoby wynająć. Określenie ram takiego projektu jest kluczowe. PLH rozpisuje dobrze przygotowany przetarg i zaprasza do niego najlepsze uczelnie pedagogiczne z Polski i Europy. Mamy w Polsce fachowców od edukacji, a jeżeli trzeba, to sięgnijmy choćby po Finów, oni podobno mają najlepszą edukację szkolną na świecie.
Budżet przetargu na stworzenie planu Programu Edukacyjnego PLH, to nie będzie 10 tys. zł, a może nawet powinien wynieść jeden, dwa, trzy miliony złotych. Dla przykładu plan modernizacji Parku Strzeleckiego kosztował 4 mln złotych. Plan Programu Edukacyjnego będzie określał wszystkie zagadnienia Projektu, od strategii do operacji, na wszystkich polach operacji i zagadnień. To będzie precedensowy plan działań.
CENTRUM SADECKIEJ EDUKACJI
Miasto przejmuje Miasteczko Multimedialne i organizuje tam Centrum Sądeckiej Edukacji, z dobrymi sekcjami związanymi z: fizyką, chemią, matematyką, historią sztuki, filozofią. Nie musimy zrzynać od Warszawy i robić kopię Centrum Kopernik. Będzie to materialna baza Projektu Edukacyjnego PLH, a tym samym projekt Brain Village poniekąd powróci do pierwotnych założeń, ale w znacznie ulepszonej wersji.
Do Projektu PLH zaprosi inne gminy z Sądecczyzny, także do proporcjonalnego finansowania, bo dzieci i młodzież spoza Sącza też powinna uczestniczyć w Projekcie. W końcu to Nowy Sącz jest stolicą regionu i powinien pełnić funkcje metropolitalne w regionie. Edukacja to doskonałe pole symbiozy z gminami ościennymi z wiodącą rolą Nowego Sącza.
Do finansowania projektu PLH zaprosi sądeckich miliarderów, multimilionerów i milionerów. W końcu to wykształceni ludzie będą pracować w ich firmach. Ten Projekt powinien zyskać najwyższą rangę patriotyzmu sądeckiego. Kto go będzie wspierał otrzyma tarcze herbowe miasta i odciśnie swoją dłoń w trotuarze na Jagiellońskiej.
Trzeba sięgnąć także po środki UE, to klasyczny projekt, który może być finansowany ze środków UE.
CZEGO UCZYMY
Uczymy tego, co jest potrzebne do tego, aby być wszechstronnie wykształconym człowiekiem, który podejmie świadomą decyzję, czym się będzie zajmował w życiu. Uczymy tego, czego nie uczy istniejące szkolnictwo, bądź uczy niewystarczająco. Przecież wszyscy wiemy, że już uczeń ósmej klasy szkoły podstawowej, a koniecznie maturalnej klasy, pobiera dodatkowe lekcje, korepetycje, tzw. korki. Jeżeli chce iść do wybranej szkoły średniej bądź na studia do Krakowa albo Warszawy. Tylko Program Edukacyjny PLH nie może się sprowadzić do prostego uczenia korepetycyjnego finansowanego przez PLH, to musi być znacznie więcej.
Program Edukacyjny PLH powinien kształcić na pięciu obszarach: 1) Matematyki, 2) Fizyki, 3) Historii sztuki, 4) Filozofii, 5. Ekonomii. Można uzasadniać poszczególne przedmioty nauczania, ale chyba nie trzeba tego czynić szczegółowo. Uzasadnimy krótko.
Matematyka
Bez matematyki i fizyki nie ma inżynierów, bo albo nie dostaną się na studia, albo ich nie skończą, bo te dwa przedmioty są przyczyną ostrej selekcji na pierwszym i drugim roku studiów inżynierskich. Matematyka to język wszystkich ścisłych nauk stosowanych, to ich fundament, bez tego nie ma dobrego inżyniera, a nawet technika. Nie bez kozery mówi się, że matematyka, to królowa nauk, ale to już banał i truizm. Czy to nie nazbyt ambitne aby sądecki licealista mógł coś powiedzieć na temat przestrzeni Banacha, zdefiniowanej przez Stefana Banacha, jednego z najwybitniejszych polskich matematyków? Gdyby jeszcze nasz licealista mógł odnieść się ze zrozumieniem, choćby zdawkowo, do równań pola Einsteina… Te równania to czysta matematyka, a jak się je rozumie to odczuwa się ekstatyczne piękno. O pięknie będziemy jeszcze pisać.
Fizyka
Fizyka doskonale opisuje wszechświat, zarówno w skali mikro jak i makro. Świat kwarków i galaktyk może być fascynujący, a nasza młodzież może to rozumieć. Fizyka to mianownik wszystkich nauk inżynierskich. Nauka fizyki będzie zawierać także elementy chemii i biologii. To zresztą oczywiste, jeżeli chcemy uczyć holistycznie obrazu wszechświata. Fizyka może stać się twórczo deskryptywna także dla dzieci i młodzieży. Czy nie odczuwalibyśmy dumy, gdyby sądecki licealista mógł się wypowiadać na temat … kosmologii relatywistycznej i inflacyjnej, modelu standardowego i funkcji falowej Schrodingera?
Historia sztuki
Nauczanie historii sztuki uczyni człowieka wrażliwszym na piękno, a sztuka to abstrakcyjny wymiar naszej cywilizacji, jej nie-ilościowy rejestr, tak jak matematyka i fizyka to ilościowy wymiar rzeczywistości. Dlatego sztuka i matematyka mają z sobą wiele wspólnego, bo opisują wszechświat, jakby z dwóch perspektyw. Ludzie wrażliwi na piękno podobno stają się ludźmi dobrymi, bo piękno graniczy z dobrem. Dlaczego Straż nocna Rembrandta jest doskonała? Czy ten obraz jest piękny? Czy młody człowiek może to zrozumieć? Czy może zrozumieć piękno obrazu i piękno równań pola Einsteina? To nie łatwe, ale próbujmy uczyć tego nasze dzieci i młodzież. Już samo uczenie tego będzie je rozwijać i może się zdyskontować dla dobra miasta i regionu.
Filozofia
To wielki wykwit ludzkiej kreacji, która próbuje objaśnić świat i to inaczej niż czynią to religie, chociaż filozofia ma wiele wspólnego z teologia. Są różne teorie pochodzenia bytu. Jest wiele koncepcji poznawania wszechświata, tutaj są koncepcje źródeł ludzkiego poznania, ich wartości i granic poznania. Wielki dział filozofii to aksjologia, dzięki której można poznawać różne teorie źródeł wartości: prawdy, wolności i odpowiedzialności.
Nowoczesna filozofia nauki uznaje, że każde poznanie odbywa się w ramach jakiegoś modelu, paradygmatu, schematu pojęciowego, programu badawczego i to one powinny być uświadamiane i uczone. Uczymy jak się uczyć.
Filozofia doskonale ćwiczy mózg, dlatego absolwenci filozofii szybko się uczą innych zawodów. W kilku krajach Europy filozofia w szkole jest obowiązkowa.
A może przy projektowaniu nauczania filozofii zaczerpnąć z dorobku najlepszej polskiej szkoły filozoficznej – lwowsko-warszawskiej – koncentrującej się na zagadnieniach logiki i matematyki? Twardowski, Tarski, Ajdukiewicz byliby patronami sadeckiego programu edukacji logicznej i filozoficznej. Proste i cudownie bezczelne. To Twardowski zaproponował przecież aby powiązać: logikę, estetykę, etykę, metafizykę i teorię poznania. Alfred Tarski i jego teoria prawdy to najczęściej cytowany na świecie polski naukowiec.
Ekonomia
Aby rozumieć świat trzeba rozumieć ekonomię, jak funkcjonują przedsiębiorstwa, jak funkcjonują państwa od strony finansowej, ale i marketingowej, bo wszędzie atakuje nas marketing, także polityczny. Warto uczyć młodzież ducha przedsiębiorczości. Sądeckie dzieci i młodzież można i trzeba tego uczyć nie tylko dla ich dobra, ale to oni zakładać będą firmy i pomnażać bogactwo naszego miasta i regionu. To doskonała inwestycja w przyszłość. Dobra edukacja w mieście może także ścignąć osiedleńców i inwestorów.
Do listy nauczanych przedmiotów należałoby fakultatywnie włączyć naukę gry w szachy i brydża. Rozwijanie u dzieci i młodzieży umiejętności planowania, myślenia strategicznego jest bardzo ważne. Strategiczne myślenie opiera się wszak o probabilistyczne i deterministyczne podejście i kompetencje, a również doświadczanie ryzyka, jego struktury i ekstrapolacji. Te dwie gry właśnie oparte są o takie założenia. Kiedyś w Sączu uczono tych gier, w I liceum, za czasów PRL.
JAK UCZYMY
Przede wszystkim ciekawie, zajmująco. Wychodzimy poza sztampę klasycznego nauczania szkolnego opartego o model pruski z: klasami, ławkami, tablicami, zeszytami, źle napisanymi podręcznikami i ocenami w dzienniku.
W ramach Programu Edukacyjnego PLH prowadzone będą pasjonujące kursy z użyciem wszystkich koniecznych mediów i różnych sposobów i narzędzi docierania do uczniów. To powinna być prawdziwa multi-kanałowa strategia nauczania. Dlatego to musi być tak dobrze zaprojektowane, przez najlepszych specjalistów w Polsce.
Matematyki i fizyki można uczyć nudno, ćwiczyć dzieci tylko sprawnego rozwiązywania zadań, takiego byle jakiego automatyzmu. Ale można pokazywać matematykę i fizykę jako naukę opisującą … nieskończoność, względność czasu. Całka i pochodna może być nudną chociaż skomplikowaną operacją, ale może być także ekscytującym doznaniem zrozumienia nieskończoności. Teoria względności i teoria kwantowa mogą stać się przyczynkiem do zrozumienia czasu i istnienia, także istnienia Boga. Takie uczenie może wciągać dzieci w niesamowity świat nauki. Ale tego trzeba umieć uczyć.
Historia sztuki jest uczona w szkołach jako plastyka i muzyka. Przyjęło się, że te przedmioty są mało ważne w systemie, jakby odhaczane. Tak nie powinno być. Potem się dziwmy, że disco polo cieszy się takim wzięciem, a malunek z przysłowiowym motywem jelenia na rykowisku jest obiektem zachwytu. To właśnie fiasko obecnego nauczania sztuki, także w sądeckich szkołach. Sądecki inżynier przyszłości nie musi być słuchaczem disco polo i admiratorem kiczu, a wykwalifikowany sądecki budowlaniec może słuchać Mozarta i podziwiać rzeźbę współczesną profesora Andrzeja Szarka. Do Programu Edukacyjnego PLH w ramach nauki historii sztuki powinny zostać włączone wszystkie jednostki kultury w Sączu, to także trzeba umiejętnie zaprojektować.
Filozofii także można uczyć w sposób fascynujący z odniesieniami do otaczającej rzeczywistości i znanych zjawisk i problemów. Pamiętamy jak profesor Tischner napisał Filozofię po góralsku. A profesor filozofii Tadeusz Gadacz, uczeń Tischnera, wykładowca na AGH, zaczął ostatnio prowadzić wykłady z filozofii w krakowskich przedszkolach; twierdzi, że to fascynujące, ale trudne doświadczenie, bo trudno jest kwestie skomplikowane sprowadzać do genialnej prostoty, a przecież genialność tkwi właśnie w prostocie. Można zatem prowadzić zajęcia z filozofii już w sądeckich przedszkolach.
Ekonomia jest niby uczona w szkołach, ale wystarczy poczytać podręczniki do przedsiębiorczości, aby zorientować się, że są źle napisane, przeładowane, dzieci wkuwają i niewiele rozumieją, więcej uczą się ekonomii i marketingu w galeriach handlowych niż na lekcjach przedsiębiorczości z tego podręcznika. Tutaj jest też potrzebny niebanalny program nauczania. Nawet gdyby zakładać prawdziwe firmy dla trenowania przedsiębiorczości przez młodzież (małe kapitały zakładowe firm fundowałby PLH).
KTO UCZY
Uczą nasi najlepsi sądeccy nauczyciele wyłaniani w obiektywnych konkursach. Ludzie wiedzy, kompetencji i pasji nauczania. PLH będzie ich sowicie opłacał. Aby nabór nie stał się „urodzinami królika”, to niech nauczycieli wyłaniają inni nauczyciele i uczniowie w tajnych wyborach. Może należałoby stworzyć dwustopniowy system: ekspercka komisja daje nauczycielom nominację, a potem przeprowadzane są tajne wybory przez elektorów – nauczycieli, uczniów i rodziców.
Uczestnictwo nauczycieli w takim Programie będzie ich nobilitować, ale będzie także zachęcać do poszerzenia kompetencji nauczycielskich, przy okazji Programu będziemy tworzyć lesze nauczycielskie kadry w Sądecczyźnie. Program Edukacyjny PLH nie jest tworzony w opozycji do istniejących szkół, tylko w symbiozie z nimi, stanie się ich synergicznym rozwinięciem. Sądeckie szkoły wraz z Sądeckim Centrum Edukacyjnym staną się infrastrukturalnym zapleczem dla Programu Edukacyjnego PLH. To bardzo ważne założenie.
KOGO UCZYMY
Programem Edukacyjnym PLH są objęte dzieci od przedszkola do klasy maturalnej. Uczymy wszystkich pięciu przedmiotów w trzech grupach wiekowych: przedszkole, szkoła podstawowa, szkoły średnie. Mogą w Programie Edukacyjnym PLH uczestniczyć wszystkie dzieci, z rodzin biednych i bogatych. Tutaj powinna mieć miejsce prawdziwa demokracja. Pomyślmy, ilu rodziców nie stać na korepetycje z matematyki i potem dziecko nie dostaję się na politechnikę? A może byłby z tego dziecka wielki sądecki inżynier? Przy takim Programie Edukacyjnym to może się zmienić. Nowy Sącz nie powinien powielać historii Janka Muzykanta. PLH nie powinien dopuszczać do tego nieszczęsnego syndromu, a jego prezydentura może dać temu kres.
ILE TO MA KOSZTOWAĆ
Dużo. Nie rozmieniajmy się na drobne. Budżet miasta to około 700 mln. Kwota na taki program to minimum 20 mln rocznie (3% budżetu), plus inwestycja w Miasteczko i solidne zaplanowanie Programu.
Dla przykładu, kiedyś Finlandia po wojnie stanęła przed dylematem: finansować infrastrukturę czy edukację. Pieniędzy mieli na jedno albo na drugie. Zdecydowali się sfinansować edukację, a jeździli po fatalnych drogach. Ale po jakimś czasie wykształceni Finowie wybudowali doskonałą infrastrukturę. Edukacja ma zawsze wymiar strategiczny. W Nowym Sączu lepiej uruchomić Program Edukacyjny niż wybudować stadion, ratusz i muszlę koncertową w Parku Strzeleckim. A jeżeli w tej muszli będą organizowane koncerty disco polo?
CZAS TRWANIA PROGRAMU
Do końca świata i jeden dzień dłużej. Poważniej, to powinien być trwały składnik sądeckiej rzeczywistości, kontynuowany przez następców PLH. Trzeba też uczciwie powiedzieć, że Program przyniesie pierwsze prawdziwe owoce dopiero za jakieś 10 lat, a duże owoce za 20-30 lat. To naprawdę strategiczny wymiar. Oczywiście Program w trakcie istnienia będzie modelowany, optymalizowany. Po jakimś czasie inne miasta będą naśladować ten Program, ale i MEN za 5, 10 lat będzie z tego Programu czerpał garściami. To przez ten Program Nowy Sącz może stać się słynny na całą Polskę i nie będzie musiał odczuwać kompleksów do większych miast.
Tyle. To tylko taki szkic. Może ta inicjatywa dotrze do PLH i on pójdzie tym tropem i zrobi jeszcze lepsze założenia, zadziała z większym wyczuciem i rozmachem. Trzeci rok prezydentury jest najwyższym czasem dla takich działań. Jesteśmy przekonani, że radni z klubu PiS poprą taki Program. Trudno sobie wyobrazić, co by się działo gdyby nie poparli. Ale mamy nadzieję, że poprą Program nie z kalkulacji politycznej, a szczerych intencji. Taki Program może zjednoczyć wszystkich. Wyobrażamy sobie, jak na sesji rady miasta PLH wygłasza wspaniałe przemówienie odnośnie Programu Edukacyjnego i po zakończeniu mowy wybuchają frenetyczne oklaski wszystkich radnych. Wszystko jest możliwe. Trzeba wierzyć…
Tymczasem … POMÓŻMY PREZYDENTOWI HANDZLOWI inspirując go ambitnymi pomysłami.
A może mieszkańcy Nowego Sącza powinni stworzyć społeczne forum poparcia dla tego pomysłu?
Postanowiliśmy … rzucić kości.
Inicjatywa Nowosądecka
Frędzel weźmie się za to jak się okaże że zarobi na boku niezłe pieniądze. Przecież on jest umoczony w miasteczko i do dziś nikt go z tego nie rozliczył.