Nie chcę mieszać Czarnego Protestu, do kampanii wyborczej, chcę by pozostał tą częścią życia kobiet i mężczyzn, która jest spójna ideologicznie a nie politycznie.
Obrona życia poczętego a walka o prawa niepełnosprawnych. Jak to się dzieje, że waleczni rycerze cywilizacji życia (przeważnie płci męskiej), nie żywią i nie bronią lokalnych ośrodków dla niepełnosprawnych, nie krzewią wartości chrześcijańskich i miłości do ojczyzny wśród mieszkańców oddziałów paliatywnych?
Kiedy i dlaczego kobiety i ich sojusznicy powinni protestować? Czarny Wtorek to nie był najlepszy pomysł, bo będzie jeszcze zbyt wiele okazji. Niestety.
Czarne protesty OSK doprowadziły do wycofania się partii rządzącej z procedowanego przez Sejm projektu całkowitego zakazu aborcji. Sukces zawdzięcza się maksymalnemu rozproszeniu protestu tzn. temu, że każda kobieta w Polsce mogła wziąć sprawy w swoje ręce i stać się organizatorem bądź uczestnikiem manifestacji.
Od momentu dojścia do władzy partii rządzącej, zachowania rasistowskie i ksenofobiczne uchodzą na normę, a postawy narodowo-radykalne uznaje się za potrzebne. Narodowcy czują się pewniej i wychodzą na ulicę.
Niektórzy negują fakt, że w prawie nie chodzi tylko o porządek. Prawo jest emanacją władzy i dominacji. Prawem nie kształtuje się postaw moralnych, ale rozlicza się z nich karami.